niedziela, 18 września 2016

"Siostry" Claire Douglas

Są takie książki, które nas po prostu wołają, okładka nas przyciąga i hipnotyzuje, a krótka zapowiedz na okładce uświadamia nas, że „muszę to przeczytać”. Tak było i tym razem – książka przyciągała mnie niczym magnez, wołała ze sklepowych witryn, internetowych reklam i zapowiedzi, a ja niczym w transie uległam jej. Oczarowana i szczęśliwa posiadaczka kolejnej lektury na półce, kolejnego thrillera.

Siostrzane relacje są bardzo specyficzne, prywatne. Niepotrzebne są słowa. Drobne gesty, ruchy i spojrzenie wystarczą aby odczytać strach, radość i wszystkie inne emocje. Relacja między siostrami bliźniaczkami jest jeszcze bardziej prywatna. Emocje wyczuwa się na odległość, nie trzeba widzieć aby wiedzieć, że dzieje się coś złego. Ma się osobę, której można powierzyć własną duszę – wszystkie swoje troski i radości, przez życie idzie się razem, a samotność nie jest częstym gościem.


Abi zna te wszystkie odczucia, które występują w relacji między bliźniaczkami. Wie, że życie jest łatwiejsze, że ma osobę, której może powiedzieć wszystko, że ma siostrę, na którą zawsze może liczyć. I kiedy pewnej nocy, podczas wypadku ginie jej siostra Lucy, świat Abi nie jest już taki sam. Jest niepełny, pusty, pełen poczucia winy i rozgoryczenia. Straciła nie tylko siostrę, ale też najwazniejszą osobę w swoim życiu, swoją bratnią duszę, przyjaciółkę, powierniczkę największych tajemnic, najlepszą kumpelę, „swoją lepszą połowę”. Mimo, że upłynęło półtora roku od tego zdarzenia dziewczyna nadal nie umie się pozbierać i wszędzie widzi Lucy. Dziewczyna ma za sobą nieudaną próbę samobójczą, cały czas przyjmuje antydepresanty oraz chodzi na terapię. Zerwała większość kontaktów z przeszłości, wyprowadziła się daleko od miejsc, które przypominały jej siostrę, zawaliło się również jej życie zawodowe.

Wszystko ulega zmianie kiedy poznaje Beatrice – lustrzane odbicie Lucy – z którą pragnie za wszelka cenę się zaprzyjaźnić. I tak tez się staje. Wkrótce potem wprowadza się do domu Beatrice i jej brata bliźniaka Bena, z którym połączy ją namiętne uczucie. Abi zyskała wreszcie nie tylko przyjaciółkę, ale również chłopaka. Jednak relacje, które zachodzą między Abi, Beą i Benem stają się coraz bardziej napięte i niepewne. Znikają prywatne listy Abi, dziewczyna dostaje na urodziny kwiaty od zmarłej siostry, a na facebookowym profilu Lucy pojawiają się nowe wpisy. Abi czuje się coraz bardziej niepewnie wśród nowych lokatorów. Czy jej życie również jest zagrożone?

Autorka genialnie wyprowadziła mnie w pole. Stworzona przez nią sieć intryg, kłamstw i niedomówień sprawiła, że w pewnym momencie sama nie wiedziałam kto tutaj jest dobrą stroną, a kto złą. Od samego początku czuje się dreszczyk mrocznego klimatu, owiany nutą tajemnicy i towarzyszące temu uczucie niebezpieczeństwa. Po prostu wiemy, że zaraz wydarzy się coś złego… Sylwetki bohaterów stworzone tak umiejętnie aby nie zdradzić na samym początku prawdziwych zamierzeń postaci. Jest to kolejna z tych książek, w których bohaterowie muszą się zmierzyć ze swoją mroczną przeszłością, popełnionymi przez siebie błędami i nieszczęśliwą miłością. I choć mieszkają razem tak naprawdę każdy z nich jest samotny, niepełny, pusty. Przez całą książkę, od pierwszych strony wyczuwalne jest niebezpieczeństwo, mroczny klimat, że zaraz stanie się coś złego. Brakowało mi przyśpieszenia wydarzeń. Fabuła bardzo spokojna, czasami miałam wrażenie, że za spokojna.

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma

13 komentarzy:

  1. Wydaje się ciekawe, choć trochę zniechęciłaś mnie dłużącą się akcją. Ogólnie thirlerry i kryminały to zdecydowanie nie mój klimat, ale ta wydaje się, jak już mówiłam, naprawdę warta uwagi :D
    Pozdrawiam ;)
    Czytam, piszę, recenzuję, polecam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie określiłabym tego jako dłużąca się akcja. Ona po prostu zbyt spokojna dla mojej ADHDowskiej osobowości :) jako fanka kryminałów i thrillerów lubię bardziej dynamiczną fabułę. Jednak tutaj skusiłabym się do stwierdzenia, że tak spokojny rozwój wydarzeń jest potrzebny aby wykreować bohaterów co autorce udało się idealnie.

      Usuń
  2. Dopiero zaczynam czytać kryminały i thrillerami. Ta książka wydaje się być ciekawa i przekonałaś mnie tym, że chwilami fabuła jest za spokojna, bo jak na razie będę sięgać po takie kryminały. Odpowiedziałam też już na Twoje pytania do LBA, więc jeśli jesteś ciekawa to zapraszam:http://bookwithhottea.blogspot.com/2016/09/lba-liebstar-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię taki rodzaj literacki i historia wydaje się ciekawa, ale odstrasza mnie ta powolna akcja, zdecydowanie wolę jak w książce dużo się dzieje ;)
    Pozdrawiam! http://literacki-wszechswiat.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam wyżej - wydaje mi się, że ta powolna fabuła to zamierzony efekt aby bardziej skupić się na sylwetce bohaterów. Dla samego mrocznego klimatu warto przeczytac :)

      Usuń
  4. Poluję na tę powieść już od pewnego czasu, lecz brak mi motywacji by ją zakupić. :) W końcu jednak muszę to zrobić, bo jestem bardzo ciekawa tej ksiażki.
    Pozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Namówiłaś mnie na przeczytanie tej książki! :)
    Pozdrawiam :)
    wysnionyswiatksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka czeka na półce, cieszę się, że zapowiada się ciekawe spotkanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro piszesz, że autorka wyprowadziła cię w pole a z drugiej strony jesteś fanką kryminałów to oznacza to tylko tyle, że książka jest dobrze napisana. Czytałam już kilka pozytywnych recenzji, wiec książka na pewno jest warta rozważenia. Może w przypływie wolnego czasu i gotówki się na nią skuszę.
    Dobra recenzja!
    Pozdrawiam
    Kejt_Pe

    OdpowiedzUsuń
  8. Intrygująca pozycja ;) Twoje określenie "Autorka wyprowadziła mnie w pole" świadczy najlepiej o zagadce zawartej w tej książce ;)
    Pozdrawiam
    Na planecie Małego Księcia

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie już po samej Twojej recenzji po plecach przeszedł dreszcz. ;)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Na pewno Cię odwiedzę!

Będzie mi bardzo miło jeśli mnie polubisz!

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma