środa, 4 stycznia 2017

"Mimo twoich łez" Tarryn Fisher

Kobiety to bardzo trudne istoty. Ich upartość i motywacja nie raz i nie dwa zaskakuje. Kiedy ich celem, sensem życia zostaje mężczyzna są zdolne do wielu rzeczy aby zrealizować swoje marzenie. Jeżeli to w dodatku sprawia, że są szczęśliwe… drżyjcie narody, a piekło niech zamarza…




Leah zdobyła wszystko co chciała. Została uniewinniona, ma męża, dom, pozbyła się rywalki, a w dodatku aby zcementować swoje małżeństwo została matką. Tak, zrobiła wszystko co trzeba aby wyeliminować zagrożenie ze swojego życia, zrobiła wszystko co trzeba aby wejść na drogę do szczęścia. Nie pozostaje jej teraz nic innego jak sielanka… Jednak to tylko jej marzenie życia. Czy Caleb również ma zamiar podążać tą samą drogą co ona?
Tym razem poznajemy losy z perspektywy i emocji Leah. Poznajemy również ją samą, jej demony, marzenia, uczucia… Poznajemy jej historię – dziewczyny, która nie umiała kochać, ale w końcu pokochała, dziewczyny, który za wszelką cenę pragnęła uczucia ze strony rodziców, ale go nie znalazła, a także zagubionej żony i nieszczęśliwej matki. Wydaje się, że wszystkie kataklizmy tego świata spadły na ta dziewczynę. Bo jak inaczej nazwać fakt, że ma dziecko, którego nie kocha, męza, który myśli o innej kobiecie, matkę, która wini ją za śmierć ojca i siostrę, z którą nie ma kontaktu… Poznajemy kobietę, która ma uczucia, która chce aby jej małżeństwo było trwałe, szczęśliwe, kobietę, która chce normalnego zycia i realizować swoje marzenia. I zwyczajnie robi nam się jej żal…
Z drugiej strony przypominamy sobie o bezwzględnej manipulatorce, która zdolna jest do wszystkiego aby osiągnąć swój cel. Wkraść się do mieszkania – nie ma problemu, kłamać – a proszę bardzo, grać na emocjach - jak najbardziej. I tak dalej. Poznajemy zepsutą dziewczynę, która nie ma kręgosłupa moralnego.
W dodatku ma bardzo wiele kompleksów,a największym jest Olivia. Brak pewności siebie nasila to wszystko jeszcze bardziej. Jej jedyną ostoją jest Caleb. Tylko co w sytuacji kiedy i mężczyzna się od niej odsunie?
Femme fatale, antybohater idealny.
Pani Fisher w specyficzny sposób kreuje swoich bohaterów. Nie wiem, który z nich jest najbardziej toksyczny, najbardziej negatywny. Każdy z trójki bohaterów ma wiele za uszami. Każde z nich kłamało, manipulowało i kręciło aby osiągnąć swój cel. A tak naprawdę, żadne z nich tego celu nie osiągnęło. Olivia jest w związku małżeńskim, z facetem, którego co prawda kocha jednak nie tak jak Caleba. Caleb, ma żonę, dziecko, ale jego serce należy do Olivii, a Leah chociaż ma dziecko i Caleba wie jak to wszystko jest niestabilne, że jej mąż kocha inną kobietę. Bohaterowie tragiczni. Nie ważne jaką decyzję podejmą, zranią bardzo wiele osób.
Zastanawiam się na czym polega fenomen tej trylogii. Jednak po głębszym zastanowieniu się dochodzę do wniosku, że prawie w każdej książce spotykamy pozytywnych bohaterów, którzy ujmują nasze serce i duszę. Tutaj mamy trójkę złych, zepsutych bohaterów a jednak każde z nich zyskuje naszą sympatie, okazujemy im współczucie i nawet zrozumienie. Jak to się dzieje? Może dlatego, że mamy dość stereotypów i powielanych, szczesliwych historii. Chcemy wreszcie innych emocji, czegoś złego, zepsutego. I tutaj to znajdujemy.
Po przeczytaniu tej książki naszła mnie jeszcze jedna refleksja. Gdyby to Leah była bohaterką pierwszej części, to czy nadal czulibyśmy tak negatywne emocje do niej? A może Olivia była by tą czarną owcą?
Nie zmienia to faktu, że cała trójka zyskała moją sympatię, mimo ich złego charakteru i emocji.
Z niecierpliwością czekam na ostatnią część.
Książkę oceniam na trzy miotły.


Pozdrawiam,

Zaczytana Wiedźma

26 komentarzy:

  1. Słaba ocena, ale ja i tak zamierzam zabrać się za całą serię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W porownaniu z pierwszym tomem wypada gorzej to fakt, jednak to nie oznacza, ze jest zła. Staram się byc subiektywna i szczera dlatego te oceny wielokrotnie sa rozne.

      Usuń
  2. Nie planowałam i cóż, najwyraźniej: dalej nie planuje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest, ze niektore historie nie przypadną nam do gustu.

      Usuń
  3. Świetna recenzja, wyjątkowa :) Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się twój styl pisania. I trzy miotły, w ogóle cały sposób oceniania ;) Genialne! Super blog! Pozdrawiam ciepło :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo polubiłam tę serię i tak jak Ty z niecierpliwością czekam na trzeci tom. Swoją drogą masz rację ciekawe jakbym odebrała tę historię gdyby zaczęła się od zwierzen Leah? Super recenzja, bardzo wnikliwa, podpisuję się pod każdym zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Mysle, ze gdyby zamieniono bohaterki to pokpchalybysmy Ruda :) co nie zmienia faktu, ze kazdy z tych bohaterow zyskal moja sympatie :)

      Usuń
  5. Pierwszy tom też mnie nie zachwycił. Miał spore braki w fabule, które na szczęście wypełniają się w kolejnych tomach - jestem już po trzecim :) Moja recenzja po 9 stycznia - ech... trylogię powinno się oceniać całościowo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie, ze calosciowi powinna pijsc ocena i pojdzie. Zazdroszcze Ci ze masz juz trzeci tom za soba :)

      Usuń
  6. Z tej serii przeczytałam tylko część pierwszą. Mimo, że seria nie jest wyjątkowa mam w planach przeczytać całość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jestem ciekawa jak Ci sie pozostale czesci spodobaja :)

      Usuń
  7. A ja lubię te książki :) teraz mam możliwość przeczytać przedpremierowo ostatnią część i cieszę się jak dziecko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale sie nie dziwię, tez bym czula sie jakbym w totka wygrala :)

      Usuń
  8. Właśnie skończyłam czytać najnowszą książkę Tarryn Fisher- Margo i szczerze mówiąc brak mi słów. Za kilka dni pojawi się u mnie recenzja, może akurat przypadnie Ci do gustu :)
    Pozdrawiam,
    www.the-books-in-the-rye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam pierwszy tom tego cyklu i jestem ciekawa kontynuacji. Na pewno dam się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie się przy tej serii relaksuję, lekko i swobodnie się ją czyta, a przy tym historia podana jest w nieco inny sposób, czekam na trzeci tom. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Zwyczajnie mamy dość idealnie pozytywnych bohaterów. Pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Świetny blog, może tutaj znajdę jakieś książkowe inspiracje :) pozdrawiam

    podolszanska-web.com/blog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję podołać wyzwaniu! Dziękuję za mile słowa! Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Mimo Twojej niezbyt dobrej opinii, myślę że gdy nadarzy się okazją, spróbuję zapoznać się z tą serią ;)

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bp ta czesc malo mi sie podobala, ale ostatni tom juz lezy na polce :)

      Usuń
  13. O, to coś dla mojej siostry:3

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Na pewno Cię odwiedzę!

Będzie mi bardzo miło jeśli mnie polubisz!

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma