poniedziałek, 17 kwietnia 2017

[PRZEDPREMIEROWO] "PIERWSZY dotyk" Laurelin Paige

Przyjaźń ma bardzo dużą wartość, składa się nie tylko ze szczęśliwych wydarzeń, ale również z tych gorzkich sytuacji, słonych łez i wypowiedzianych słów, które bardzo często bolą. Przyjaźń to relacja wystawiana wielokrotnie na próbę, kiedy stajemy się bezbronni bo ktoś wie o nas wszystko, wie jak nas zranić. Dlatego też przyjaźń składa się również z wybaczenia, o które nam ludziom najtrudniej...




Uroki i cienie przyjaźni poznała Emily, która podjęła najtrudniejszą decyzję w swoim życiu aby odbudować własne poczucie bezpieczeństwa. Obecnie jest w tym miejscu, w którym zawsze chciała się znaleźć. Ma stabilną pracę, odnosi sukcesy zawodowe jako aktorka, ma poukładane życie. Jednak tą sielankę niszczy jeden telefon - do jej drzwi zapukała przeszłość w postaci jednego telefonu od byłej przyjaciółki. Amber zostawia na poczcie głosowej Emily zakodowaną wiadomość, że wpadła w poważne kłopoty. I mimo, że dziewczyny zerwały ze sobą kontakt, każda poszła własną ścieżką, a ich przyjaźń została zakończona Emily podejmuje decyzję o odszukaniu byłej przyjaciółki.

Ta obrana przez dziewczynę droga prowadzi do sławnego miliardera i jednocześnie niebezpiecznego mężczyzny  Reeve'a Sallisa. Gorący romans i jednocześnie niebezpieczna gra, w której tkwi Emily sprawiają dość spore zamieszanie w życiu aktorki fundując jej systematycznie karuzele emocji. Wszystko wymyka się spod kontroli kiedy Emily będzie musiała zmierzyć się ze swoimi uczuciami do przystojnego miliardera i lojalnością w stosunku byłej przyjaciółki. Czy uda odnaleźć się Amber? I co tak na prawdę się z nią stało?

Laurelin Paige znowu namieszała i zakręciła emocjami doprowadzając Czytelnika do granicy wytrzymałości. Miałam świadomość tego, że będzie gorąco, przeczuwałam, że będzie mrocznie i tajemniczo, ale nie sądziłam, że będzie jednocześnie tak niebezpiecznie. Wiedziałam, że emocjonalnie można spodziewać się wielu rzeczy, że zakończenie zapewne mnie zirytuje, ale nie zakładałam, że będę chodziła zła z tego powodu.

Emily wydaje się poukładaną osobą, wie czego chce, ma świadomość, że od mężczyzn lepiej trzymać się w jej wypadku z daleka. W pracy odnosi sukcesy i są rokowania na następne. Jednak tak na prawdę pod tym wszystkim zakopana jest bezbronna i smutna dusza dziewczyny. Smutna ze względu na bardzo burzliwą przeszłość i mało sympatyczne wydarzenia. Bezbronna ponieważ w obecności mężczyzny często "zapomina" mieć własne zdanie. Dlatego w swoim obecnym życiu postanowiła zrezygnować z bliższych relacji damsko-męskich, skupić się na pracy i zapewnieniu sobie bezpieczeństwa, o którym zawsze marzyła

Reeve należy do grona bogatych i przystojnych mężczyzn otrzymujących zawsze to czego chcą. Jemu sie nie odmawaia, to on podemuje decyzje. Przez większośc swojego zycia prowadził imprezowe życie, jednak pewne wydarzenie na zawsze go zmieniło. Od tamtego czasu kontrola to jego drugie imię. Mężczyzna słynie z podejrzanych interesów, niebezpieczeństwa i mało pochlebnej sławy. Aby osiągnąć swój cel jest zdolny do wszystkiego.

Kiedy Emily celowo i z premedytacją pojawia się w życiu Reeva niebezpieczeństwo pojawia się na każdym kroku, a niebezpieczna gra i mroczny układ prowadzi do nieprzewidzianych zdarzeń.

Fabuła, a raczej wyobraźnia pani Paige zaskoczyła mnie tym razem. Wreszcie mamy jakiegoś niebezpiecznego i jednocześnie tajemniczego bohatera, który na pewno namiesza i zamrozi nam krew w żyłach. Koniec ze schematem bogatego i dobrego miliardera, który swoją miłość życia obdarowuje wszystkim co tylko zapragnie! Tym razem fabuła jest owiana tajemnica z każdej strony. Każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, które za wszelką cenę chce zatrzymać tylko dla siebie. W to wszystko jest wplatane zaginięcie dziewczyny, które prowadzi nie tylko naszego miliardera, ale również do mafii. Zaszalała nam autorka tym razem.

Emily prowadzi z nim grę, w której z czystą premedytacją wykorzystuje swoje atuty i wie co chce w zamian,. Wie jaki jest cel jej działań i chociaż ma świadomość, że stąpa po bardzo, bardzo cienkim lodzie brnie w to wszystko dalej. Co do jej postawy mam bardzo sprzeczne odczucia. Dla jasności - jest postać jest wykreowana bardzo dobrze! Znamy jej mocne i słabe strony, poznajemy jej przeszłość i motyw działań w wielu sytuacjach. Jednak nie potrafię osobiście pogodzić jej świadomej nieczystej gry z bezbronnością, która co jakiś czas się pojawia. Na pewno jest to spowodowane tym, że moja wiedźmowa natura jest całkowicie sprzeczna z zachowaniem Emily. Być może wam będzie łatwiej jakoś te klocki poskładać.
Nie zmienia to faktu, że bardzo zaimponował mi fakt ile dziewczyna jest zdolna poświęcić i jakie decyzje podjąć aby odnaleźć Amber i pomóc jej wyjść z kłopotów.

"Pierwszy dotyk" to doskonałe połączenie thrilleru i gorącego romansu. Tego typu połączenie daje nam niezłą mieszankę emocjonalną. Z jednej strony iskrzące emocje, z drugiej nieprzewidziane niebezpieczeństwo i tajemnice. I wszystko byłoby cudownie gdyby nie fakt, że "Pierwszy dotyk" jest dopiero wstępem, pierwszym tomem tej mrocznej zagadki... Najgorsza jest natomiast świadomość, że zakończenie wbiło mnie w fotel, zamroziło moją duszę i musiała przeczytać je ponownie aby dotarło do mnie, że autorka całkowicie zakpiła sobie z cierpliwości czytelnika. Na pewno nie takiego "finiszu" się spodziewałam. Fakty natomiast są takie, że ja już czekam z wielką niecierpliwością na kontynuację, a Wam z czystą przyjemnością polecam tą lekturę!

Musicie wybaczyć mi, że zdradziłam tak mało szczegółów! Mam nadzieję, że Wasza czytelnicza ciekawość właśnie wygrała w tym momencie i już planujecie swoją przygodę po stronach "Pierwszego dotyku".

A tymczasem na fanpage znajdziecie konkurs, w którym do wygrania jest egzemplarz książki!

Książkę oceniam na cztery miotły



Za egzemplarz recenzencki dziękuję



Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma




43 komentarze:

  1. Bardzo ciekawi mnie ta książka. Muszę po nią sięgnąć i sprawdzić czy mi się spodoba. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogłam się doczekać aż ją dopadnę w swoje łapki. teraz nie moge się doczekać kontynuacji.

      Usuń
  2. Zniechęca mnie ten gorący romans, a thriller pociąga :P I co ja mam zrobić? :) Przemyślę jeszcze, bo historia wydaje się być dość wciągająca i przykuwa uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Thriller i gorący romans- zaciekawiło mnie to połączenie. Ciekawa fabuła. Może się skuszę, mimo, że nie jestem fanką romansów :).

    Pozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do siebie zakladkadoksiazek.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to faktycznie ciekawe połączenie. I chociaż ten tom to dopiero taki wstęp to myślę, że w kontynuacji będzie bardziej mrocznie :)

      Usuń
  4. Hmm a myślałam ze moda na takie książki już minęła , jednak widzę ze nadal maja zwolenniczki . Co prawda nie jest to gatunek z mojej listy czytelniczej jednak Twoja recenzja cos w sobie ma . Czekam na więcej . Dodaje do obserwowanych a nuz trafi sie cos dla mnie ;) zapraszam do siebie
    Pozdrawiam


    Czytankanadobranoc.blogspot.ie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kobieca natura bardzo czesto wygrywa z tego rodzaju literaturą, jednak czasami lubię poszaleć i sięgnąć po cos innego :)

      Usuń
  5. Mam mieszane uczucia. Z jednej strony bym przeczytała, a z drugiej strony, jakiś głosik z tyłu głowy mówi mi, że to nie odpowiednia książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy ja miewam takie wątpliwości to albo biorę ksiązkę na przeczekanie albo ją zwyczajnie czytam i wyrabiam własne zdanie na ten temat.

      Usuń
  6. Moja ciekawość jednak tym razem nie zwyciężyła i raczej nie sięgnę. Może gdyby wpadła mi w ręce, ale na siłę szukać nie będę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cztery miotły to dobra oceana, a książka przypadła mi do gustu i bardzo chciałabym ją przeczytac.
    Bardzo ciekawa recenzja :)
    Pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie będę obserwować czy nie pojawi się u Ciebie recenzja :)

      Usuń
  8. Zaciekawiłaś mnie, chętnie po książkę sięgnę, choć mam nadzieję, że ten gorący romans nie będzie aż tak gorący, a thriller okaże się za to mocno intensywny. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy tom to stapnie po tajemnicy i gra z niebezpiecznym facetem... jeśli autorka utrzyma ten poziom to kontynuacja powinna być zdecydowanie lepsza.

      Usuń
  9. Kuś kuś szatanie. A czasu jak nie było tak nie ma xd
    Tylko ten romans mnie niepokoi ale... w końcu raz się żyje

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  10. Ależ mi narobiłaś ochoty na tę książkę... Jestem niezmiernie ciekawa tego wbijającego w fotel zakończenia :P Coś czuję, że dla własnego spokoju sięgnę po nią dopiero gdy ukaże się kontynuacja, bo pewnie książki są nie na moje nerwy i boję się, że to właśnie tego typu książka ;)
    Pozdrawiam!
    http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No spokojnych nerwów to tutaj na pewno nie znajdziesz, ale warto :D

      Usuń
  11. Przyszedł dziś do mnie egzemplarz, cieszę się, że warto po niego sięgnąć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie w moim typie, ale coś mnie do niej ciągnie. Historia intryguje.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo romans i thiller brzmi jak połączenie przy którym nie da się nudzić :) z chęcią przeczytam!
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I na pewno nie będziesz się nudzić, tylko szykuj się na zarwaną nockę :)

      Usuń
  14. Skoro to thriller, to mnie interesuje (bo romans niekoniecznie ;)). Jeśli będę miała okazję to sięgnę po tę książkę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam gdzie niebezpieczni mężczyźni tam też gorące kobiety... często jest to połączenie nieuniknione :)

      Usuń
  15. Thriller? Autora poruszyła też (minimalnie) podobny wątek w jej poprzedniej serii dwutomowej, którą czytałam.. ale kompletnie mnie nie porwała, była przeciętna. Po tą chyba jednak nie sięgnę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówisz o serii "Połączeni"? Cóż... w moim odczuciu oba te wątki dzieli przepaść.

      Usuń
  16. Ta książka przypomina mi pozycje, które czytałam w liceum :) chętnie do takich wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwsze słyszę o tej książce, ale podejrzewam, że może mi się spodobać. Rozejrzę się za nią, jak już trochę zmniejszę stosik nieprzeczytanych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciii nawet nic nie mów o stosiku nieprzeczytanych ksiązek bo u mnie on się rozmnaża.

      Usuń
  18. Czytałam poprzednią serię autorki. Spodobało mi się wtedy jej pióro i nie ukrywam,że zastanawiam się na lekturą tej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam i Uwikłanych i serię Połączeni i ta seria też mi przypadła już do gustu :D

      Usuń
  19. Przeczytałam i niestety głównych bohaterów nie udało mi się polubić. Gdy dochodziło do interakcji między nimi, czułam niechęć do tej pary. Jednakże ogól fabuły naprawdę ciekawy, wciągający, trzymający w napięciu. Gdyby wyciąć wątek miłosny i erotyczny, książkę wspominałabym znacznie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo bohaterowie są kontrowersyjni, ale moim zdaniem to celowy zabieg. Nie zdziwię się jeśli w kontynuacji ich osobowość ulegnie zmianie.
      A jak zakończenie? Zaskoczona? Spodziewałas się czegoś takiego?

      Usuń
  20. Jakoś trudno mi wyobrazić sobie takie połączenie - może dlatego, że dla mnie romans jest raczej zbędną częścią, ale za to dobrym thrillerem nigdy nie pogardzę. Jestem bardzo ciekawa jakie miałabym odczucia po lekturze ;)


    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, ja wiedzmowo bujam na miotle w obłokach jeśli o książki tego rodzaju chodzi :)

      Usuń
  21. Czytając opis trochę mi to przypomniało książkę K.A. Tucker, ale jak widzę tu będzie tez coś innego, więc mogłabym się skusić :)

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Na pewno Cię odwiedzę!

Będzie mi bardzo miło jeśli mnie polubisz!

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma