sobota, 13 maja 2017

[PRZEDPREMIEROWO] "Ms. manwhore" Katy Evans

Najpiękniejsze uczucia to te, które są najbardziej szczere, uczciwe, płynące prosto z serca człowieka. Nie są owiane nutą fałszu, zazdrości i naznaczone nienawiścią. Są niewinne, ale potężne. Powodują uśmiech na twarzy, ciepło na duszy i bezpieczeństwo, dużo bezpieczeństwa.



Co słychać u ulubionej pary w Chicago?
Fanki Sainta niepocieszone, pełne frustracji i nienawiści do Rachel. Życzą im szybkiego rozstania i wszystkiego co najgorsze. Panowie się cieszą, że wreszcie w klubie będą mogli wyrywać kobiety skoro Saint nie stanowi dla nich zagrożenia.
A przed Rachel nowe wyzwania... ślub, który jest sprzeczny z wizją narzeczonego, intercyza, o której do tej pory nie myślała, widmo Victori i odczuwalny brak ojca. Jednak ma przy sobie najbliższych i życzliwych ludzi, którzy pomagają jej przejść przez te najbardziej emocjonalne chwile.

Powiem Wam, że jestem niepocieszona. Ms. manwhore ma tylko 179 stron! Dużo? Mało? Z jednej strony fajnie, że mamy kontynuację, z drugiej szkoda, że tak krótką. Tak, tak... kobiecie się nie dogodzi.

Ms. manwhore jest takim balsamem na dusze, wisienką na torcie, finałem. Ukazuje wszystko co najpiękniejsze, najbardziej delikatne. Jest finałem cierpliwości i oddania. Jest ciepła w uczucia, miłość, wierność, oddanie, przyjaźń... Jest bogata w te wszystkie wartości, o których my tak często zapominamy lub ich nie doceniamy.
Ostatnia część przygód Sainta i Rachel jest zdecydowanie najspokojniejsza. Z resztą nie oszukujmy się ile czytelnik jest w stanie wytrzymać? Ile tym bohaterom można rzucać kłody pod nogi? Dlatego ja cieszę się, że ta część ma właśnie taki harmonijny charakter. Ufff... tym razem moje serce nie umiera, moja dusza się raduje. Mam uśmiech na twarzy.

"(...) i to jest moje ulubione miejsce.  Home base w baseballu, okno cyklonu, nieruchomy środek Ziemi, wokół którego wszystko się obraca. Właśnie tutaj. W tych ramionach. Ramionach tego jedynego mężczyzny. Moje miejsce, do którego wracam po orbicie. Moje miejsce, w którym się śmieję, kocham i grzeszę."

Nasi bohaterowie wreszcie dorośli, stali się bardziej pewni siebie wzajemnie i uczucia którym się darzą. 

Powiem tak... spodziewałam się po tej części znacznie innego obrotu wydarzeń. Sporo wątków zostało jeszcze otwartych dlatego byłam przekonana, że ta część będzie zarówno kontynuacją jak i zakończeniem jeszcze otwartych spraw. Autorka postawiła jednak na całkiem inny przebieg wydarzeń. Może to i dobrze? Czasami tworzenie fabuły na siłę mija się z celem tym bardziej, że przygoda Rachel i Sainta miała początkowo zakończyć się na drugim tomie.
Książka w sam raz na jeden wieczór - lekka i przyjemna. 

Ta seria jest jedną z tych najbardziej przeze mnie lubianych. Dlatego śmiało mogę powiedzieć i napisać, że oceniam całość (wszystkie części łącznie) na cztery miotły


Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:



Pozdrawiam, 

Zaczytana Wiedźma


23 komentarze:

  1. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznaje się bez bicia, że nie przeczytałam Twojego postu. Jak wiesz bardzo przypadły mi do gustu wcześniejsze części i nie chcę z góry sobie czegoś zakładać po twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na nią :D
    justboooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Awwww :D lubię takie książki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam mnóstwo pozytywnych opinii na temat tej serii, więc sama muszę w końcu po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam serii, ale to całkiem miłe ze strony autorki, że ostatnia część jest taka krótka i przyjemna, bo zdecydowanie się zgadzam, że przecież nie same cierpienia są w życiu człowieka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Nie może być cały czas źle, kiedyś w końcu zaświeci słoneczko. Cieszę się, że ta serii skończyła się pozytywnie.

      Usuń
  7. Seria do nadgonienia w wakacje, wówczas najprzyjemniej czyta się takie książki. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja chętnie sięgnę po tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie czytałam tej serii ale myślę, ze podczas wakacji się na nią skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś się zabiorę za tę serię. Nie wiem jeszcze :)
    Przy okazji chciałabym Cię zaprosić na małe rozdanie, które jest na moim blogu. Szczegóły pod tym linkiem: http://kreatywna-alternatywa.blogspot.com/2017/05/400-rozdanie.html

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam wiele dobrych opinii o tej serii, więc chyba powinnam ją w końcu poznać, skoro jest tak wychwalana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka bardzo dobrze trafia w kobiece serca, a jej lekki styl pisania sprawia, że książka to sama przyjemność.

      Usuń
  12. There is SHOCKING news in the sports betting world.

    It has been said that any bettor needs to look at this,

    Watch this now or quit placing bets on sports...

    Sports Cash System - Advanced Sports Betting Software

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Na pewno Cię odwiedzę!

Będzie mi bardzo miło jeśli mnie polubisz!

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma