Uczucia
ludzkie to bardzo skomplikowany temat. Można się w nich
wielokrotnie zgubić, zatracić albo zamrozić je głęboko w sobie,
żyć w przekonaniu, że tak jest lepiej, bezpieczniej. Jednak nikt z
nas nad uczuciami nie ma władzy, zwłaszcza wtedy kiedy zamieszane
są w to żurawie...
„Odlecimy stad” to najnowsza książka Anny Dąbrowskiej, która otwiera cykl Płomienie. Poznajemy tutaj historię młodej Delfiny, jej dziadka oraz Jakuba, który niespodziewanie pojawia się w życiu dziewczyny.
Deli nie jest taka jak jej rówieśniczki. Pasjonuje się samochodami, pomaga dziadkowi w warsztacie samochodowym i swoją wiedzą mogłaby zaskoczyć niejednego miłośnika motoryzacji. Mimo faktu, że wychowuje ją sam dziadek, jest osobą bardzo delikatną, wrażliwą ukrytą pod mało kobiecymi ubraniami. Jej indywidualizm jest również bardzo mocno odczuwalny, ponieważ Deli najlepiej czuje się we własnym towarzystwie. Z tego także powodu ranną porą wymyka się z domu, aby poobserwować lokalne żurawie...
Jakub ma wiele tajemnic, które za wszelką cenę chce zachować tylko dla siebie. Boi się za to jednej rzeczy – samotności. Czy poznanie Deli pozwoli mu otworzyć się i wpuścić do swojego życia trochę szczęścia? Czy Delfina będzie w stanie zaakceptować Jakuba? I co wspólnego mają z tym wszystkim żurawie?
“Odlecimy stąd” to przepiękna historia o przyjaźni, miłości, zaufaniu, nadziei, przełamywaniu własnych lęków i przede wszystkim o obecności. Dotyka najczulszych strun ludzkiego życiu, uświadamiając nam, ile rzeczy w pośpiechu dnia codziennego jest przez nas pomijanych. Jak na wiele rzeczy my sami się zamykamy oraz łatwo zamykamy się na drugiego człowieka.
Anna Dąbrowska w swojej książce porusza trudny temat, który dla większości jest tematem tabu. Może dlatego historia Deli i Jakuba zrobiła na mnie tak duże wrażenie (nie będę Wam zdradzać wszystkich szczegółów książki).
Kolejnym magicznym elementem były żurawie. To bardzo rozwijające móc w ten sposób poznać szczegóły z ich życia, zwyczaje i znaczenie. Zwłaszcza że, po przeczytaniu książki postanowiłam sama złożyć mojego pierwszego żurawia z origami! I nawet się udało!
Nie mogę nie wspomnieć o muzyce, która z niezwykłą łatwością i nadzwyczajną umiejętnością przeplata I splata jednocześnie naszych bohaterów, nadając historii niepowtarzalny klimat. Mówią, że to dźwięki najczulej grają na strunach naszego serca. To właśnie udało mi się poczuć między wersami – i to było bezcenne.
Nie będę ukrywać, że “Odlecimy stąd” to moja druga, ulubiona książka autorstwa Anny Dąbrowskiej (moje serce skradł Syriusz z ”Zanim zniknę" - to musicie przeczytać! ). Precyzyjnie dopracowani bohaterowie, trudny, ale w jasny i przejrzysty sposób przedstawiony główny temat książki oraz magiczne żurawie sprawiają, że od książki nie można się oderwać! Każdy, kto zapoznał się z twórczością autorki wie, że jej książki są dopracowane w najmniejszym szczególe, a bohaterowie przedstawieni w taki sposób, że czytając, potrafimy doskonale wczuć się w ich emocje.
Książkę oceniam na pięć mioteł.
Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma
Nie znam twórczości tej autorki, tym samym nie znam książek, które wyszy spod jej pióra ale z tego co piszesz ta jest warta i godna uwagi ;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Zaciekawiłaś mnie tą recenzją, więc z przyjemnością się skuszę na tę pozycję w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Znam prozę autorki i mam tę książkę w planach. Czuję, że mnie wciągnie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tej autorki i cieszę się, że już wkrótce również będę mogła poznać tę historię. 😊
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam jedną powieść autorki i niestety nie przypadła mi do gustu. Może pisarka przez ten czas wyrobiła sobie warsztat. Dam jej jeszcze szanse, ale nie wiem czy akurat to będzie ta książka.
OdpowiedzUsuńA ja do tej pory nie miałam okazji czytać książki autorki, ale chętnie nadrobię :)Jestem ciekawa jej pióra i tych żurawi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Ani, zaskakuje, dopieszcza tekst każdej kolejnej powieści jeszcze bardziej, niż w poprzednich :)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest historia dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com/
Zaciekawiłaś mnie tą książką!
OdpowiedzUsuńMam na nią oko od dnia pierwszej zapowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńChętnie skuszę się na ten tytuł w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy cykl, poszukam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie opis, a o autorce jeszcze nie słyszałam, pora to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńnie wiem... ja takie książki trzymam na dystans
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę i zastanawiałam się czy po nią sięgnąć. Myślę, że kiedyś to zrobię :)
OdpowiedzUsuńTaka książka na miły wieczór ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej i jestem jej ciekawa. Myślę, że odnalazłabym się w niej. ;)
OdpowiedzUsuńnie kojarzę, ale dośc ciekawe ;)!
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuńTotalnie nie mój klimat, ale super, że Tobie się podobała <3
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, nie lubię tego wydawnictwa. Większość ich książek, jakie przeczytałam, okazało się masakrą. Za to o autorce słyszałam i to wiele dobrego, więc może mimo uprzedzeń się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Biblioteka Feniksa