Wydaje
się, że świat ma pewne swoje schematy, a każdy świadomie się im
podporządkowuje. Pewne rzeczy są niezmienne, z wieloma się nie
dyskutuje. Ale gdyby tak nagle wszystko wywrócić do góry
nogami? Jak wyglądałaby codzienność?
Do
nowej hierarchii musi się przyzwyczaić Liam. W dniu, kiedy poznaje
swoją przyszłą żonę, zmienia się wszystko. Zaaranżowany ślub
Melody Nicci Giovanni
i Liama Callahana ma być gwarancją zakończenia wojny między
włoską i irlandzką rodziną mafijną, a sam Liam ma zostać władcą
imperium. Niestety – rzeczywistość ma się inaczej niż
oczekiwania.
Melody
nie ma zamiaru ustąpić swojemu mężowi i podporządkować się
bezgranicznie jego decyzjom. Wychował i zniszczył jej wrodzoną
moralność najbardziej niebezpieczny człowiek na świecie. Zna
świat mafii od podszewki, nie boi się krwi, a z bronią radzi sobie
lepiej niż niejeden wykwalifikowany wojownik. Jest bezwzględna i
nie boi się zabić, ewentualnie „tylko” postrzelić... swojego
własnego męża, kiedy się jej postawi. Ta kobieta łamie mafijny
schemat, stoi na czele mafijnej rodziny i nie cofnie się przed
niczym ani nikim. Nie ma możliwości, aby dała się zdominować.
Liam
nie ma dużego wyboru. Szybko uświadamia sobie, że będzie musiał
podzielić się władzą z Melody, która jest dla niego
wyzwaniem, ale również ogromną fascynacją. Tak samo kręci
ich śmierć, jak również gorący romans, który ich
połączył. Ale czy to na pewno tylko romans?
Mimo
tego jak bezwzględną kobietą jest Melody, jej mąż widzi również
wrażliwą stronę żony, tę ukrytą głęboko na dnie duszy, i robi
wszystko, aby kobieta zmierzyła się ze swoimi własnymi uczuciami.
Walka
między młodymi małżonkami nie będzie mogła trwać wiecznie:
obie rodziny mają wrogów, którzy tylko czekają na
najmniejszy błąd Liama lub Melody. Czy młode małżeństwo zacznie
ze sobą współpracować? Czy w tych najgorszych chwilach będą
dla siebie przyjaciółmi? A może największymi wrogami?
Ta
książka łamie dotychczasowe schematy. Przyjemnie czyta się
historię, kiedy kobieta ma równie dużo do powiedzenia co
mężczyzna, zwłaszcza w mafijnym świecie. To na pewno jeden z
elementów, który wyróżnia fabułę na tle
innych.
Pazura
historii dodaje fakt, że Melody ma charakterek i nie zawaha się go
użyć. Jest diabelsko inteligenta, sprytna oraz hojnie obdarzona
urodą. Wychowana w tak bezwzględnym świecie nie potrafi okazywać
emocji (a przynajmniej tak jej się wydaje).
Liam
to przystojny i młody mężczyzna, czasami porywczy, a momentami
przerażający samego Diabła. Jednak przy Melody odkrywa w sobie
uczucia, o których nie miał pojęcia...
Czy
w tym niebezpiecznym i mrocznym świecie jest możliwość dobrego
zakończenia? Jak bardzo mafijne porachunki zmienią przyszłość
młodego małżeństwa? Jakie demony kryją mroki przeszłości?
Jestem
oczarowana tą historią i nie mogę doczekać się kontynuacji.
Ostatnio troszeczkę utknęłam w mafijnych klimatach (i jest mi
tutaj całkiem dobrze), a przygody Melody i Liama na pewno zostaną w
moim umyśle na długo.
Czego
możecie się spodziewać po “Ruthless People”? Na pewno dużo
krwi, jeszcze więcej emocji, zagadek, bezwzględności, demonów
przeszłości, pikantnych scen i momentami elementów
zazdrości, które – trzeba przyznać – fajnie to wszystko
łączą. Nie potrafiłam oderwać się od lektury. Zarwałam noc i
dobrze mi z tym!
Książkę
oceniam na pięć mioteł.
(I
dziękuję Buremu za jak zwykle bezlitosną i konstruktywną recenzję
recenzji.)
Pozdrawiam,
Zaczytana
Wiedźma
To, że zerwałaś dla tej książki noc, jest dla mnie świetną jej rekomendacją. 😊
OdpowiedzUsuńRecenzja mocno zachęcająca więc chyba się skuszę, zapisuję.
OdpowiedzUsuń