Jak
bardzo można nienawidzić swojego życia? Czy jeszcze większą
odrazę można czuć do każdego nowego dnia? Brak perspektyw na
zmiany, brak możliwości ucieczki sprawiają, że życie nie ma
sensu. A jeśli może być jeszcze gorzej?
Blaire
nie ma własnego życia, nie może nawet sama o sobie decydować.
Jest marionetką w rekach swojego ojca, który wykorzystuje ją
do zdobycia nowych kontraktów, nowych klientów. Nie ma
nawet możliwości ucieczki, ponieważ ojciec wynajął ochronę, aby
zawsze ktoś miał na dziewczynę oko.
Wszystko
zmienia się w dniu kolejnego zlecenia od ojca - dziewczyna ma się
spotkac z nowym klientem. Nigdy jednak nie dotarła na spotkanie, a
jej ciała nie odnaleziono.
Blaire
i jej ochroniarz ulegają wypadkowi, a ona sama trafia do domu
tajemniczego mężczyzny, człowieka, który kryje się za
maską. Kim jest tajemniczy Phix? Czy w jego obecności dziewczyna
może czuć się bezpiecznie?
K.N.
Haner to autorka, którą biorę w ciemno - nie ma możliwości
abym się zawiodła. Jednakże wiem, jak bardzo irytujące bohaterki
potrafi stworzyć. Jak zawsze nie zawiodłam się! Bo czym byłaby
dobra książka spod pióra Haner, gdyby nie upierdliwy damski
bohater?
Blaire
nie miała łatwego życia, była nieszanowana i wykorzystywana
seksualnie na zlecenie własnego ojca. W momencie kiedy trafiła do
domu Phixa i poznała zasady jej nowego życia robi wszystko, aby
sprowadzić na siebie nowe problemy. Ona nie igra z ogniem, ona igra
ze śmiercią. A Phix jest bezwzględny.
Dziewczyna
niestety nie posiada instynktu samozachowawczego, a swoim zachowaniem
nieustannie doprowadza do tragedii. W dodatku na własne życzenie!
Niestety skutki będą tragiczne.
Phix
to ten rodzaj bohatera, który jest, ale o którym
jeszcze niewiele wiemy. Prowadzi ciemne interesy, jest niebezpieczny,
nosi maskę i ma słabość do Blaire. Niestety nie oszukujcie się –
jeśli myślicie, że to kolejny bohater, który zakocha się w
pięknej i niewinnej dziewczynie oraz wybaczy jej wszystkie wybryki
to jesteście w błędzie. Phix nie ma w swoim słowniku słowa
wybaczam. To bezwzględny mężczyzna, który nie odpuści
nawet Blaire – mimo uczucia jakim darzy dziewczynę.
A
kara i zemsta będą... to już musicie sami doczytać!
Mimo
irytującej, a raczej głupiej bohaterki K.N. Haner stworzyła
naprawdę fantastyczną historię. Pojawia się tutaj intensywne,
mroczne i wciągające uczucie, które na pewno w drugim tomie
się rozwinie. Bardzo niewiele wiemy o samym Phixie – więc jestem
przekonana, że drugi tom dostarczy nam odpowiedzi na wszystkie
pytania.
A
zakończenie? Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego. Nie
wierzyłam, że to już ostatnia strona, że to koniec. Ale czemu ja
się dziwię? W końcu to zakończenie w stylu Królowej
Dramatów!
„Złe
miejsce” to bogata w emocje książka. Historia, w której
czujemy dreszczyk niebezpieczeństwa w obecności niebezpiecznych
mężczyzn, a tajemnice są na każdym kroku. Tutaj niczego nie można
być pewnym, nawet swoich uczuć.
Ta
książka nie jest łatwa. Znajdziecie wyraźne i mocne sceny,
konkretnych choć brutalnych bohaterów, całą paletę emocji i
wydarzenia, które wcale do przyjemnych nie należą. Jednak
gdzieś w tym wszystkim są poprzeplatane uczucia, tak ludzkie, tak
niedozwolone, tak bardzo zagubione, że aż bolą. W całej historii
trzeba mieć też na uwadze, że każda nasza decyzja niesie za są
pasmo konsekwencji, a o tym najbardziej boleśnie przekonają się
nasi bohaterowie.
Wiedźma
wybiera Team Phixa!
Książkę oceniam na pięć mioteł.
Pozdrawiam,
Zaczytana
Wiedźma
Nie znam jeszcze twórczości tej autorki, więc wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńWitamy w teamie. Niebawem ma być drugi tom "Zły czas".
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk