środa, 15 maja 2019

"Drwal. Miłość, która narodziła się z natury" K.N. Haner



    Podejmowanie decyzji w dorosłym świecie nie zalicza się do łatwych rzeczy. Przewidywanie konsekwencji swoich wyborów powinno być zawsze brane pod uwagę. Młody człowiek wchodzący w dorosłe życie wcale nie ma drogi usłanej różami. Bardzo łatwo jest się pogubić, wybrać nieodpowiednie drogi i z przerażeniem patrzeć na następstwo wydarzeń…



   

      Sam to młoda dziewczyna, która zaczyna swoją karierę jako dziennikarka. Obecnym zleceniem jest przeprowadzenie wywiadu z człowiekiem wykonującym przepiękne drewniane rzeźby – Jasonem.

     Jason to ten typ mężczyzny, który zdecydował się na samotny tryb życia. Jego codzienność stanowi dom w sercu lasu, przyroda oraz rzeźby, którym nadaje nadzwyczajny realizm. Unika ludzi i możliwych z nimi interakcji.

     Spokój mężczyzny zostaje zaburzony, kiedy niespodziewanie w jego lesie pojawia się natarczywa Sam. Zdeterminowana kobieta robi wszystko, aby przeprowadzić wywiad z cieszącym się coraz większą popularnością artystą. Niestety spotkanie przebiega inaczej, a Sam zmuszona zostaje do powrotu z pustymi rękoma…

     Matka Natura ma jednak inne plany dla tych dwojga… Jason postawiony przed faktem dokonanym będzie musiał zaopiekować się młodą kobietą, która z każdym dniem zaczyna go coraz bardziej intrygować i pociągać. Sam jednak skrywa mroczne tajemnice i sekrety, z którymi wkrótce będzie musiała się zmierzyć oraz ponieść konsekwencje złych wyborów. Czy uczucie rodzące się między bohaterami wytrzyma nadmiar sekretów? Jaki finał będą miały niewłaściwe decyzje? Czy od przeszłości można się uwolnić?

     Twórczość K.N. Haner jest mi dobrze znana. Lubię jej mocne pióro, emocje i nieprzewidziany splot wydarzeń, które mrożą krew w żyłach. Kasia nie boi się wyzwań oraz mocnych I dosadnych scen. Do tego właśnie przyzwyczaiła swoich Czytelników.
Ostatnio dzieje się rzecz niebywała ponieważ odkrywamy całkiem nową, delikatną, subtelną, zmysłową naturę autorki. “Drwal” zalicza się do tych książek, którymi się delektujemy. Wyważenie autorki, poczucie klimatu historii oraz stworzenie zupełnie nowych bohaterów nadało temu na prawdę fantastyczny klimat. To jest coś więcej niż książka… to są uczucia na najwyższym poziomie!

     Kasia nie byłaby sobą, gdyby nie przemyciła do książki wątków związanych w pewien sposób z mafią i czarnymi charakterami. Naiwne bohaterki to również powielający się element jej powieści.

     Mimo wszystko tutaj jest inaczej… Znaczna większość wydarzeń dzieje się w cudownym lesie położonym daleko od cywilizacji, od ludzi. Cisza, święty spokój i otoczenie przyrody jest tak realistycznie przedstawione w powieści, że sama miałam wrażenie, jakbym leżała na mchu i czytała “Drwala”. Takie cuda zdarzają się tylko najlepszym autorom!

     Nie będę się skupiała tym razem na relacji między Jasonem i Sam. Dla mnie ta książka ma dużo głębszy wymiar.
Kasia poruszyła tutaj temat rodziny, zaniedbania, czasu… I to najbardziej zdobyło moje uznanie w tej historii.

     Są błędy, których nie da się już naprawić, są decyzje, których nie możemy zmienić i są słowa, których nie zdążymy już wypowiedzieć. Czas nie zawsze jest sprzymierzeńcem… I o tym bardzo boleśnie przekonają się bohaterowie.
Drugim fajnym tematem, który zostaje tutaj poruszony, są konsekwencje złych wyborów. Sam w swoim życiu podjęła kilka złych decyzji, z którymi musi się teraz zmierzyć. Odczuje to bardzo boleśnie. W tym wszystkim najważniejsze jest wyciągnięcie wniosków z popełnionych błędów oraz uświadomienie sobie, że w życiu nie ma dróg na skróty…

     “Drwal” to zdecydowanie nowe oblicze autorskie K. N. Haner. Znajdziecie tutaj zmysłowość, delikatność, subtelność, wrażliwość, ale także gorzkie zły, rozczarowanie i szybsze bicie serca spowodowane dużą ilością adrenaliny.
Ta książka zaskakuje w najpiękniejszy sposób pod wieloma względami.

Książkę oceniam na pięć mioteł.





Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma

7 komentarzy:

  1. Ostatnio głośno o tej książce. Mam na nią ochotę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jest wszędzie :) Niestety nie są to moje klimaty, ale jeśli wpadnie mi w ręce, to chętnie zobaczę o co tyle szumu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Drwal do mnie nie przemawia xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach nadrobić :D
    Pozdrawiam,
    Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka w moim guście, więc mam w planach.
    Świetny blog, dodaję do obserwowanych :)

    Pozdrawiam serdecznie!
    Mój blogb

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej książkę, ale dzięki Tobie na pewno zwrócę na nią uwagę! Jestem ciekawa co też więcej Autorka tu przemyciła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o tej książce, ale nie do końca jestem przekonana co do niej. Jeszcze się nad nią zastanowię.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Na pewno Cię odwiedzę!

Będzie mi bardzo miło jeśli mnie polubisz!

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma