wtorek, 16 sierpnia 2016

"Okrążyć słońce" Paula McLain

Dzisiaj zabiorę Was w nieco inne klimaty, klimaty, w których rządzi wolność i pasja. Tymi własnie cechami charakteryzują się wiedzmy, prawda? Jednak tym razem będzie bardziej realnie - przeniesiemy się do Afryki w XXw gdzie cena wolności bywa bardzo wysoka o czym przekonała się Beryl bohaterka książki "Okrążyć słońce".


Beryl jako trzyletnia dziewczynka przeprowadza się razem z rodzicami do Kenii, miejsca, które bardzo szybko pokocha. Jednak los od samego początku nie będzie dla niej łaskawy. Bardzo szybko zostawia ją matka, która nie pokochała zycia w Afryce. Wychowywana samotnie pod okiem ojca oraz wśród członków miejscowego plemienia Kipsigis musi się zmierzyć z brutalnymi prawami jakie rządzą tym miejscem.

Największą miłością dziewczyny sa konie, które pokochała już od najmłodszych lat, a dar po nich odziedziczyła w genach po swoim ojcu. To własnie miłość do tych zwierząt pozwoliła jej przetrwać nieudane małżeństwo, które zawarła w wieku 16lat. Jako pierwsza kobieta w Afryce zdobyła tytuł tresera koni. Ponieważ Beryl ma naturę buntowniczki, miłośniczki wolności, a także skandalistki regularnie pakuje sie w tarapaty narażając na nieprzychylne opinie nie tylko swoje imię, ale też swoich bliskich. Zawsze jednak dzieki pomocy przyjaciół udaje jej się wyjść z tarapatów bez większych strat,

Nie boi się wyzwań i zaczynania wszystkiego od zera, jednak najbardziej boi się miłości. Jej życie wywraca się do góry nogami kiedy pozna Denysa Fincha Hattona, w którym się zakocha. Czy jednak ta miłość da jej szczęście? Na pewno pozwoli jej odnaleźć nową pasję w życiu, która zaprowadzi ją bardzo, bardzo wysoko...


Jakie są indywidualne odczucia Zaczytanej Wiedźmy? No cóż, powiedzmy szczerze, nie jestem zwolenniczką tego typu opowieści. Mimo iż historia jest oparta na faktach autentycznych, a bohaterka wyznaje inne zasady niż ja bardzo ją polubiłam. Czasami zwyczajnie było mi jej żal kiedy pakowała się po uszy w kolejne kłopoty, ale taka już jest natura Beryl. Momentami musiałam bardzo skupić się na tekście, który zawierał opisy tamtejszej Afryki, plemion i ich zwyczajów. Troszkę rozczarowało mnie również skromne zakończenie, moim zdaniem zbyt ubogie. Jednakże po serii kryminałów warto przeczytać coś bardziej przyziemnego. Książkę oceniam pozytywnie, jest to kolejna pozycja, którą na prawdę warto przeczytać choćby dlatego aby zobaczyć jaką drogę musiały przejśc kobiety abyśmy teraz mogły żyć tak jak żyjemy. Nie jest to wyciskacz łez. Czasami historia Beryl jest bardzo brutalna i potrafi wstrząsnąć czytelnikiem oraz wywołać bardzo kontrowersyjne emocje. Nie zapominajmy jednak, że jest to historia o kobiecie, która zawsze żyła zgodnie ze swoimi zasadami, które w tamtych czasach nie były zarezerwowane dla kobiet.

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma

2 komentarze:

  1. Lubię poznawać historie oparte na faktach, wszak życie pisze najlepsze scenariusze. Zatem będę miała na uwadze powyższą pozycję. Żałuję jedynie, że zakończenie pozostawia po sobie niedosyt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa recenzja oraz książkach. Jednak noe znajdzie się na mojej półce, a dlaczego? Noe przepadam ani za Afryką, ani za końmi. Pozdrawiam, Kinga
    kingadomanska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Cieszę się, że zostawiasz po sobie ślad. Na pewno Cię odwiedzę!

Będzie mi bardzo miło jeśli mnie polubisz!

Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma