Przyjaźń ma bardzo dużą wartość, składa się nie tylko ze
szczęśliwych wydarzeń, ale również z tych gorzkich sytuacji, słonych łez i
wypowiedzianych słów, które bardzo często bolą. Przyjaźń to relacja wystawiana
wielokrotnie na próbę, kiedy stajemy się bezbronni bo ktoś wie o nas wszystko,
wie jak nas zranić. Dlatego też przyjaźń składa się również z wybaczenia, o
które nam ludziom najtrudniej...
Uroki i cienie przyjaźni
poznała Emily, która podjęła najtrudniejszą decyzję w swoim życiu aby odbudować
własne poczucie bezpieczeństwa. Obecnie jest w tym miejscu, w którym zawsze
chciała się znaleźć. Ma stabilną pracę, odnosi sukcesy zawodowe jako aktorka,
ma poukładane życie. Jednak tą sielankę niszczy jeden telefon - do jej drzwi
zapukała przeszłość w postaci jednego telefonu od byłej przyjaciółki. Amber
zostawia na poczcie głosowej Emily zakodowaną wiadomość, że wpadła w poważne
kłopoty. I mimo, że dziewczyny zerwały ze sobą kontakt, każda poszła własną
ścieżką, a ich przyjaźń została zakończona Emily podejmuje decyzję o odszukaniu
byłej przyjaciółki.
Ta obrana przez dziewczynę
droga prowadzi do sławnego miliardera i jednocześnie niebezpiecznego mężczyzny
Reeve'a Sallisa. Gorący romans i jednocześnie niebezpieczna gra, w której
tkwi Emily sprawiają dość spore zamieszanie w życiu aktorki fundując jej
systematycznie karuzele emocji. Wszystko wymyka się spod kontroli kiedy Emily
będzie musiała zmierzyć się ze swoimi uczuciami do przystojnego miliardera i
lojalnością w stosunku byłej przyjaciółki. Czy uda odnaleźć się Amber? I co tak
na prawdę się z nią stało?
Laurelin Paige znowu namieszała
i zakręciła emocjami doprowadzając Czytelnika do granicy wytrzymałości. Miałam
świadomość tego, że będzie gorąco, przeczuwałam, że będzie mrocznie i
tajemniczo, ale nie sądziłam, że będzie jednocześnie tak niebezpiecznie.
Wiedziałam, że emocjonalnie można spodziewać się wielu rzeczy, że zakończenie
zapewne mnie zirytuje, ale nie zakładałam, że będę chodziła zła z tego powodu.
Emily wydaje się poukładaną
osobą, wie czego chce, ma świadomość, że od mężczyzn lepiej trzymać się w jej
wypadku z daleka. W pracy odnosi sukcesy i są rokowania na następne. Jednak tak
na prawdę pod tym wszystkim zakopana jest bezbronna i smutna dusza dziewczyny.
Smutna ze względu na bardzo burzliwą przeszłość i mało sympatyczne wydarzenia.
Bezbronna ponieważ w obecności mężczyzny często "zapomina" mieć
własne zdanie. Dlatego w swoim obecnym życiu postanowiła zrezygnować z
bliższych relacji damsko-męskich, skupić się na pracy i zapewnieniu sobie
bezpieczeństwa, o którym zawsze marzyła
Reeve należy do grona bogatych
i przystojnych mężczyzn otrzymujących zawsze to czego chcą. Jemu sie nie
odmawaia, to on podemuje decyzje. Przez większośc swojego zycia prowadził
imprezowe życie, jednak pewne wydarzenie na zawsze go zmieniło. Od tamtego
czasu kontrola to jego drugie imię. Mężczyzna słynie z podejrzanych interesów,
niebezpieczeństwa i mało pochlebnej sławy. Aby osiągnąć swój cel jest zdolny do
wszystkiego.
Kiedy Emily celowo i z
premedytacją pojawia się w życiu Reeva niebezpieczeństwo pojawia się na każdym
kroku, a niebezpieczna gra i mroczny układ prowadzi do nieprzewidzianych
zdarzeń.
Fabuła, a raczej wyobraźnia
pani Paige zaskoczyła mnie tym razem. Wreszcie mamy jakiegoś niebezpiecznego i
jednocześnie tajemniczego bohatera, który na pewno namiesza i zamrozi nam krew
w żyłach. Koniec ze schematem bogatego i dobrego miliardera, który swoją miłość
życia obdarowuje wszystkim co tylko zapragnie! Tym razem fabuła jest owiana
tajemnica z każdej strony. Każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, które za
wszelką cenę chce zatrzymać tylko dla siebie. W to wszystko jest wplatane
zaginięcie dziewczyny, które prowadzi nie tylko naszego miliardera, ale również
do mafii. Zaszalała nam autorka tym razem.
Emily prowadzi z nim grę, w
której z czystą premedytacją wykorzystuje swoje atuty i wie co chce w zamian,.
Wie jaki jest cel jej działań i chociaż ma świadomość, że stąpa po bardzo,
bardzo cienkim lodzie brnie w to wszystko dalej. Co do jej postawy mam bardzo
sprzeczne odczucia. Dla jasności - jest postać jest wykreowana bardzo dobrze!
Znamy jej mocne i słabe strony, poznajemy jej przeszłość i motyw działań w wielu
sytuacjach. Jednak nie potrafię osobiście pogodzić jej świadomej nieczystej gry
z bezbronnością, która co jakiś czas się pojawia. Na pewno jest to spowodowane
tym, że moja wiedźmowa natura jest całkowicie sprzeczna z zachowaniem Emily.
Być może wam będzie łatwiej jakoś te klocki poskładać.
Nie zmienia to faktu, że bardzo zaimponował mi fakt ile dziewczyna jest zdolna poświęcić i jakie decyzje podjąć aby odnaleźć Amber i pomóc jej wyjść z kłopotów.
"Pierwszy dotyk" to
doskonałe połączenie thrilleru i gorącego romansu. Tego typu połączenie daje
nam niezłą mieszankę emocjonalną. Z jednej strony iskrzące emocje, z drugiej
nieprzewidziane niebezpieczeństwo i tajemnice. I wszystko byłoby cudownie gdyby
nie fakt, że "Pierwszy dotyk" jest dopiero wstępem, pierwszym tomem
tej mrocznej zagadki... Najgorsza jest natomiast świadomość, że zakończenie
wbiło mnie w fotel, zamroziło moją duszę i musiała przeczytać je ponownie aby
dotarło do mnie, że autorka całkowicie zakpiła sobie z cierpliwości czytelnika.
Na pewno nie takiego "finiszu" się spodziewałam. Fakty natomiast są
takie, że ja już czekam z wielką niecierpliwością na kontynuację, a Wam z
czystą przyjemnością polecam tą lekturę!
Musicie wybaczyć mi, że
zdradziłam tak mało szczegółów! Mam nadzieję, że Wasza czytelnicza ciekawość
właśnie wygrała w tym momencie i już planujecie swoją przygodę po stronach
"Pierwszego dotyku".
A tymczasem na fanpage znajdziecie konkurs, w którym do wygrania jest egzemplarz książki!
A tymczasem na fanpage znajdziecie konkurs, w którym do wygrania jest egzemplarz książki!
Książkę oceniam na cztery
miotły
Za egzemplarz recenzencki
dziękuję
Pozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma
Bardzo ciekawi mnie ta książka. Muszę po nią sięgnąć i sprawdzić czy mi się spodoba. :D
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam się doczekać aż ją dopadnę w swoje łapki. teraz nie moge się doczekać kontynuacji.
UsuńZniechęca mnie ten gorący romans, a thriller pociąga :P I co ja mam zrobić? :) Przemyślę jeszcze, bo historia wydaje się być dość wciągająca i przykuwa uwagę.
OdpowiedzUsuńJak to co? Przeczytać :D
UsuńThriller i gorący romans- zaciekawiło mnie to połączenie. Ciekawa fabuła. Może się skuszę, mimo, że nie jestem fanką romansów :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, a w wolnej chwili zapraszam do siebie zakladkadoksiazek.pl
Bo to faktycznie ciekawe połączenie. I chociaż ten tom to dopiero taki wstęp to myślę, że w kontynuacji będzie bardziej mrocznie :)
UsuńHmm a myślałam ze moda na takie książki już minęła , jednak widzę ze nadal maja zwolenniczki . Co prawda nie jest to gatunek z mojej listy czytelniczej jednak Twoja recenzja cos w sobie ma . Czekam na więcej . Dodaje do obserwowanych a nuz trafi sie cos dla mnie ;) zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czytankanadobranoc.blogspot.ie
Moja kobieca natura bardzo czesto wygrywa z tego rodzaju literaturą, jednak czasami lubię poszaleć i sięgnąć po cos innego :)
UsuńMam mieszane uczucia. Z jednej strony bym przeczytała, a z drugiej strony, jakiś głosik z tyłu głowy mówi mi, że to nie odpowiednia książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńKiedy ja miewam takie wątpliwości to albo biorę ksiązkę na przeczekanie albo ją zwyczajnie czytam i wyrabiam własne zdanie na ten temat.
UsuńMoja ciekawość jednak tym razem nie zwyciężyła i raczej nie sięgnę. Może gdyby wpadła mi w ręce, ale na siłę szukać nie będę ;)
OdpowiedzUsuńMoże trafi :)
UsuńCztery miotły to dobra oceana, a książka przypadła mi do gustu i bardzo chciałabym ją przeczytac.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja :)
Pozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
W takim razie będę obserwować czy nie pojawi się u Ciebie recenzja :)
UsuńZaciekawiłaś mnie, chętnie po książkę sięgnę, choć mam nadzieję, że ten gorący romans nie będzie aż tak gorący, a thriller okaże się za to mocno intensywny. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Pierwszy tom to stapnie po tajemnicy i gra z niebezpiecznym facetem... jeśli autorka utrzyma ten poziom to kontynuacja powinna być zdecydowanie lepsza.
UsuńKuś kuś szatanie. A czasu jak nie było tak nie ma xd
OdpowiedzUsuńTylko ten romans mnie niepokoi ale... w końcu raz się żyje
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
Kuszę, kuszę :D czas się zawsze znajdzie :)
UsuńAleż mi narobiłaś ochoty na tę książkę... Jestem niezmiernie ciekawa tego wbijającego w fotel zakończenia :P Coś czuję, że dla własnego spokoju sięgnę po nią dopiero gdy ukaże się kontynuacja, bo pewnie książki są nie na moje nerwy i boję się, że to właśnie tego typu książka ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://tworze-czytam-fotografuje.blogspot.com/
No spokojnych nerwów to tutaj na pewno nie znajdziesz, ale warto :D
UsuńPrzyszedł dziś do mnie egzemplarz, cieszę się, że warto po niego sięgnąć. ;)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na Twoją opinię :)
UsuńNie w moim typie, ale coś mnie do niej ciągnie. Historia intryguje.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
No to ciekawa jestem czy dasz się skusić :)
UsuńOoo romans i thiller brzmi jak połączenie przy którym nie da się nudzić :) z chęcią przeczytam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
I na pewno nie będziesz się nudzić, tylko szykuj się na zarwaną nockę :)
UsuńSkoro to thriller, to mnie interesuje (bo romans niekoniecznie ;)). Jeśli będę miała okazję to sięgnę po tę książkę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTam gdzie niebezpieczni mężczyźni tam też gorące kobiety... często jest to połączenie nieuniknione :)
UsuńThriller? Autora poruszyła też (minimalnie) podobny wątek w jej poprzedniej serii dwutomowej, którą czytałam.. ale kompletnie mnie nie porwała, była przeciętna. Po tą chyba jednak nie sięgnę :(
OdpowiedzUsuńMówisz o serii "Połączeni"? Cóż... w moim odczuciu oba te wątki dzieli przepaść.
UsuńTa książka przypomina mi pozycje, które czytałam w liceum :) chętnie do takich wrócę :)
OdpowiedzUsuńI od razu człowiek się młodziej czuje :D
UsuńPierwsze słyszę o tej książce, ale podejrzewam, że może mi się spodobać. Rozejrzę się za nią, jak już trochę zmniejszę stosik nieprzeczytanych ;)
OdpowiedzUsuńCiii nawet nic nie mów o stosiku nieprzeczytanych ksiązek bo u mnie on się rozmnaża.
UsuńCzytałam poprzednią serię autorki. Spodobało mi się wtedy jej pióro i nie ukrywam,że zastanawiam się na lekturą tej :)
OdpowiedzUsuńJa czytałam i Uwikłanych i serię Połączeni i ta seria też mi przypadła już do gustu :D
UsuńPrzeczytałam i niestety głównych bohaterów nie udało mi się polubić. Gdy dochodziło do interakcji między nimi, czułam niechęć do tej pary. Jednakże ogól fabuły naprawdę ciekawy, wciągający, trzymający w napięciu. Gdyby wyciąć wątek miłosny i erotyczny, książkę wspominałabym znacznie lepiej :)
OdpowiedzUsuńBo bohaterowie są kontrowersyjni, ale moim zdaniem to celowy zabieg. Nie zdziwię się jeśli w kontynuacji ich osobowość ulegnie zmianie.
UsuńA jak zakończenie? Zaskoczona? Spodziewałas się czegoś takiego?
Jakoś trudno mi wyobrazić sobie takie połączenie - może dlatego, że dla mnie romans jest raczej zbędną częścią, ale za to dobrym thrillerem nigdy nie pogardzę. Jestem bardzo ciekawa jakie miałabym odczucia po lekturze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
A widzisz, ja wiedzmowo bujam na miotle w obłokach jeśli o książki tego rodzaju chodzi :)
UsuńCzytając opis trochę mi to przypomniało książkę K.A. Tucker, ale jak widzę tu będzie tez coś innego, więc mogłabym się skusić :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej książki, zaciekawiłaś mnie teraz!
UsuńTo trzeba ją skonsumować :D
OdpowiedzUsuń